wtorek, 8 marca 2011

za kulisami wspomnień...

Tak naprawdę wszystko zaczęło się od prostego zwykłego myślenia małej dziewczynki zainspirowanej wiedzą i doświadczeniami innych..

które z roku na rok, miesiąca na miesiąc, dnia na dzień, minuty na minutę... zaczęło kształtować się coraz bardziej wyraźnie.. coraz bliżej... coraz szybciej... niemalże na wyciągnięcie ręki...

Nigdy nawet nie pomyślałabym, że ciche skromne marzenia paroletniego dziecka, w dalszym swoim biegu nabiorą aż takich rozmiarów...
Rozmiarów które rysują się przed oczami coraz bardziej konkretnie, coraz bardziej realnie...



coraz bliżej i bliżej...

:)